Darmowa dostawa od 50,00 zł
SuperBezpieczneTM zakupy
SuperFair.Shop badge
Jarek Patriota: Bóg, honor i włoszczyzna.

Jarek Patriota: Bóg, honor i włoszczyzna.

19,90 zł
brutto / szt.
Cena regularna / szt.
z
Produkt dostępny w bardzo małej ilości
Produkt dostępny w bardzo małej ilości
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Darmowa dostawa do paczkomatuWięcej informacji
Smile - dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu od 50,00 zł są za darmo.
Kupujesz i dostawę masz gratis!
dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu za 50,00 zł są za darmo.
Darmowa dostawa obejmuje dostarczenie przesyłki do paczkomatu
Produkt wyprzedany
Otrzymasz od nas powiadomienie e-mail o ponownej dostępności produktu.
Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Powyższe dane nie są używane do przesyłania newsletterów lub innych reklam. Włączając powiadomienie zgadzasz się jedynie na wysłanie jednorazowo informacji o ponownej dostępności tego produktu.
Humor i satyra to czasami jedyna droga ku temu, by nie zwariować... Kiedy bowiem logika, zdrowy rozsądek i najzwyczajniejsza w świecie przyzwoitość giną w naszej codzienności kreowanej rządami władzy, przekazami medialnymi i chorą ideologią pt. "patriotyzm albo śmierć" - pozostaje nam jedynie żart i dowcip, by móc to wszystko przetrwać... I właśnie dziś chciałabym omówić taki oto niezwykle skuteczny literacki środek na "przetrwanie", jakim to jest komediowa powieść Artura Pruzińskiego - "Jarek Patriota: Bóg, honor i włoszczyzna", która to ukazała się nakładem wydawnictwa Novae Res. W zasadzie tytuł i okładka tej pozycji, mówią wszystko... Mówią o kim jest ta opowieść, jaki przybiera ona charakter i czego możemy się po niej spodziewać. Tym czymś jest satyra, ironia, żart i karykatura "pierwszego prezesa RP" oraz jego najbliższego otoczenia. Satyra ukazana za sprawą przygody, fantastyki, komedii i wielkiej inteligencji, obnażającej bez najmniejszych zahamowań naszą polską naiwność i głupotę, która każe nam kreować na mężów stanów ludzi, o co najmniej wątpliwej kondycji psychicznej... Do rzeczy jednak: Oto główny bohater tej opowieści - skin i element społeczny Jarek, podczas jednej ze swych nocnych i łobuzerskich eskapad spotyka samego Boga. Boga, z którym wdaje się w polemikę, wypala "gandziołkę pokoju" oraz za namową i działaniem którego przechodzi swoistą metamorfozę. Od tej chwili Jarek staje się "Jarkiem Patriotą vel Mężym Szlachicem", który ubrany w szlachecki kontusz i czapę z piórkiem, udaje się w liczne podróże w czasie, by ratować, ulepszać i modyfikować historię na chwałę Polski. Służy mu ku temu inteligencja, spryt, odwaga, biało czerwona Księga Zaklęć Katolickich oraz wiecznie pełne kieszenie włoszczyzny, która zagryzana raz za razem daje mu moc i siłę, niczym szpinak Popeye'owi... Lektura tej książki to swoista jazda bez trzymanki, która objawia się salwami śmiechu, wypiekami na twarzy, niemożliwością oderwania od tej, bądź co bądź, dziwnej opowieści... Dziwnej, gdyż przypominającej senne albo i narkotyczne wizje człowieka, który po obejrzeniu kolejnego posiedzenia sejmu i debaty nad 234 wersją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, postanowił odprężyć się przed snem za pomocą przyjemnych wspomagaczy i oddał w objęcie Morfeusza... A to co ten mu przeniósł, przeniósł po przebudzeniu na papier:) Ba, ale jak przeniósł! Otóż inteligentnie, barwnie, pomysłowo, intrygująco i cholernie odważnie, co w dzisiejszej polskiej rzeczywistości nie jest czymś powszednim. Pan Artur, mówiąc kolokwialnie, "jedzie" tutaj po Panu Prezesie, jego partyjnych kolegach i ich wizji naszej ojczyzny bez najmniejszych skrupułów, fundując im moc absurdalnych przygód, mało chwalebnych zachowań i mnóstwo sytuacji, obnażających ich głupotę... I jak przystało na porządną literacka komedię satyryczną - jest pieprznie, rubasznie i momentami bardzo ostro, czyli idealnie! Książka ta stanowi przede wszystkim komedię, która nas rozśmiesza, bawi, wprawia w dobry humor, oczywiście oprócz wiernych sympatyków partii rządzącej... A czyni to za sprawą dowcipu na pozór grubiańskiego, prostego, czasami ordynarnego, ale tak naprawdę podszytego wielką inteligencją, pomysłowością i umiejętnością obserwowania i wyszydzania polskiej rzeczywistości, która od ponad roku stała się czymś na wzór kolejnego odcinka serialu "Monthy Pythona". Owszem, mamy tu do czynienia z erotyką, przemocą, umiłowaniem do używek i nie wahajmy się użyć tych pojęć - prostactwem i chamstwem, które to spotykamy zarówno u głównych, jak i pobocznych bohaterów tego zboru. Tyle tylko, iż wszystko to prowadzi do o wiele ciekawszych i ważniejszych wniosków i skojarzeń, a mianowicie do oceny i bezlitosnej laurki dla polskiej szopki politycznej, podszytej obłudą, zacofanym katolicyzmem, brakiem szacunku dla myślących inaczej i idiotycznym przekonaniem, iż Polska ma do spełnienia wyjątkową rolę w Bożym planie... Oczywiście, oprócz humoru, dowcipu i groteski, strony tej opowieści wypełnia nam barwna fabuła z motywem podróży w czasie w tle. Podróży do tzw. "najważniejszych chwil" w dziejach naszego kraju, m.in. począwszy od chrztu Mieszka I, poprzez bitwę pod Grunwaldem, a na tzw. "Cudzie nad Wisłą" czy też chociażby wyborze rosyjskiego Soczi na organizatora Igrzysk Olimpijskich, skończywszy. Naturalnie, każde z tych wydarzeń przybiera zupełnie nowe i nieznane nam dotąd oblicze, oczywiście za sprawą magicznej i przewrotnej misji Jarka Patrioty, który nie waha się używać tu sprytu, przemocy, przebiegłości i katolickich czarów, by osiągnąć swój cel. W każdej z tych mini historii pokaźną rolę odgrywa fantastyka, którą to bardzo umiejętnie lawiruje i bawi się tutaj autor, oferując nam m.in. wzięte wprost z horrorów spotkania z hordami wampirów, zombie i innych potworów. Spotykamy tu także ważne i znaczące postacie historyczne, zarówno po naszej polskiej stronie, jak i w otoczeniu naszych przyjaciół z zachodu i wschodu Europy, choćby Pana Putia, Hitlera, czy też Lenina w pierwszym rzędzie. Jest ciekawie, barwnie, zaskakująco i przede wszystkim zabawnie, czyli tak jak być powinno:) Naturalnie, jak w każdym zbiorze opowiadań, bo tak chyba też trzeba traktować tę pozycję, znajdziemy tu zarówno lepsze jak i nieco słabsze historie. Do tej pierwszej grupy z pewnością należałoby zaliczyć opowiadanie pt. "Fak nad Wisłą", ukazujące słynne wydarzenia z 1920 roku w bardzo zaskakującej, odważnej i pomysłowej odsłonie z wykorzystaniem nie tylko popularnego dziś gestu z użyciem środkowego palca, ale także i nawiązania do pewnej popularnej, blondwłosej, wielce urodziwej polskiej wokalistki... Równie ciekawie prezentuje się historia pt. "Chrzest Polski", interpretująca zgoła inaczej okoliczności poznania przez Mieszka I czeskiej księżniczki Dobrawy i samą osobę naszego pierwszego władcy. I wreszcie bardzo klimatyczna, zabawna, choć momentami nieco gorsząca opowieść pt. "Zagadka Lenina Zadka", odwołująca się do słynnej mumii towarzysza Włodzimierza i skrywanej przez nią pewnej tajemnicy, ale także i do postaci dzielnej Krystyny Pawlovitz, która to skradnie serce naszemu Jarkowi Patriocie... Słów kilka wypada powiedzieć także o naszym głównym bohaterze - Mężnym Szlachcicu. Otóż jest to karykatura superbohatera dysponującego wielką siłą, magią, niezwykłą inteligencją, a wszystko to dzięki raz po raz zagryzanym korzeniom marchwi, selera, pietruszki itd... Wysoki, pięknie odziany, budzący ciekawość i zachwyt Pań (niektórych przynajmniej) kawaler, oddany całym sercem Ojczyźnie i Bogu, choć nie wolny i od typowych dla każdego człowieka nałogów, zwłaszcza względem gandzi i kobiecych wdzięków. Bohater bardziej zabawny, aniżeli imponujący swoją postawą, ale chyba o to przecież tu od początku chodziło autorowi. Odpowiadając na pytanie nurtującego każdego czytelnika - Ile w Szlachcicu jest z Pana Prezesa? Otóż tyle, ile sami w nim owego podobieństwa dostrzeżemy, zwłaszcza "pomiędzy słowami", czyli w licznych aluzjach, pozach, gestach itd... Osobiście, odnalazłam ich tu całkiem sporo...;) "Jarek Patriota: Bóg, honor i włoszczyzna" to dobrze napisana książka rozrywkowa, która za pomocą przygody, fantastyki, historii i dobrego humoru, funduje nam przednią zabawę:) Naturalnie, nie jest to pozycja dla każdego, a dokładniej rzecz ujmując nie dla osób śmiertelnie poważnych i zapatrzonych świecie ku prawej stronie naszej sceny politycznej lub Kościołowi odbiorców, gdyż ci będą ową lekturą co najmniej zgorszeni. Niemniej, każdy kto ma dystans do siebie, do naszego kraju i do literatury humorystycznej, powinien sięgnąć po tę powieść i przekonać się na własnej skórze, jakich to granic pozytywnego szaleństwa dosięgnął autor tej pozycji - Artura Pruziński...;) Polecam! Komentarze
Kod producenta
9788380833258
EAN
9788380833258
Okładka
miękka
Data publikacji
2016-11-29
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Dbamy o Twoją prywatność

Sklep korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij
pixel